BIEGUN PÓŁNOCNY, BULULA, LULA I SPÓŁKA, BIEGUN POŁUDNIOWY

czwartek, 11 sierpnia 2011

szirty

Kiedyś mi się spłodziło i nie miałam okazji się pochwalić. Teraz znowu w moich rękach, to i dokumentacja zdjęciowa dokonana.






różne podróże

Ostatnio mało miałam czasu na zasiadanie do bloga. Mnóstwo rzeczy do zrobienia i dwie podróże, do których trzeba było się przygotować, a potem wrócić do normalności. Najpierw relaksacyjny wypad do Londynu a następnie wyjazd do byłego enerdowskiego miasteczka na urodziny dziadka.




świnka w ramach zabawiania Luli plasteliną


Dziadek nie jest Turkiem lecz zbieraczem różnych nakryć głowy


najbardziej magiczny podajnik cukierków PEZ

Lula spełnia prośbę o uśmiech

W Londynie programowo żadnych zabytków, tylko lenistwo


Gdyby w Polsce były takie sklepy z papierami do pakowania prezentów to bym chyba z nich nie wychodziła, ewentualnie zrujnowałabym się finansowo